Za 28 dni Walery Rukosujew, którego dziadek od strony matki został zesłany - z powodu polskiego pochodzenia - do azjatyckiej części Rosji, zostanie wydalony z Polski. Trafi do Federacji Rosyjskiej, a tam najpewniej na front. Mężczyzna dwukrotnie dostał odmowę na wniosek o zezwolenie na stały pobyt. Wszystko pomimo udokumentowanego polskiego pochodzenia i wykazania realnej chęci osiedlenia się w kraju przodków. Zdaniem Wojewody...